|
Pontifical Council for the Pastoral Care of Migrants and Itinerant People People on the Move N° 106 (Suppl.-I), April 2008 MESSAGE OF THE PRESIDENT OF POLAND Orzeł - Godło państwowe Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Warszawa, 24 czerwca 2007 r. Organizatorzy i Uczestnicy XXII Światowego Kongresu Duszpasterstwa Ludzi Morza Eminencje, Księża Kardynałowie! Ekscelencje, Księża Arcybiskupi i Biskupi! Wielebni Księża Duszpasterze Ludzi Morza! Szanowny Panie Ministrze! Szanowni Panowie Admirałowie i Generałowie! Szanowni Włodarze Miast Wybrzeża! Szanowni Państwo! Dwadzieścia lat temu, 11 czerwca 1987 roku, tu, w Gdyni, w swojej pamiętnej homilii skierowanej do ludzi morza, Ojciec Święty Jan Paweł II mówił: Poprzez tę dal, która się otwiera przed oczyma człowieka stojącego na brzegu, z kolei przed oczyma żeglarza wśród morskich przestrzeni, prowadzi droga do wielu na świecie miejsc, do krajów i kontynentów. Do wielu ludów i narodów. Wezwanie mórz spotyka się z losami wszystkich ziem zamieszkanych. Nie tylko rozdziela te ziemie i utrzymuje w oddali, w odległości ale także łączy. Nie sposób dzisiaj nie przywołać tych słów. Tegoroczny XXII Światowy Kongres Duszpasterstwa Ludzi Morza to nie tylko znaczące wydarzenie w wymiarze duchowym, ale również ważne swoją skalą i rangą wydarzenie w wymiarze teraźniejszości. Cieszę się, że dane mi jest objąć honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej spotkanie tak wielu szacownych osób, duchownych i świeckich, reprezentujących tak wiele państw, instytucji i organizacji zjednoczonych w trosce o wszystkich, których los, praca i życie codziennie związane są z morzem. Bezkres mórz i oceanów, ich ogrom i potęga, a zarazem znojna, odpowiedzialna praca na łodziach, okrętach, w portach i w stoczniach, służba w morskich formacjach wojskowych to warunki, w których ludzie morza zdają codzienny, surowy egzamin z wytrwałości, odwagi, zawierzenia Opatrzności, solidarności w obliczu zagrożenia, służby wobec Ojczyzny. Mieszkając przez wiele lat na Wybrzeżu miałem możność poznania tych wyjątkowych ludzi. Konsekwentnych i dumnych, trwających przy dziedzictwie wiary i polskości, ludzi, dla których etos pracy, szacunek i przywiązanie do najwyższych wartości są zasadami życia. Nie jest dziełem przypadku, że pokojowa rewolucja Solidarności zrodziła się właśnie w stoczniach Wybrzeża, w Szczecinie i w Gdańsku. Nigdy o tym nie zapomnimy. Szanowni Państwo! Z powołaniem do życia z morza i na morzu związane jest doświadczenie naszej ograniczoności i słabości. Z jednej strony pokora wobec piękna i potęgi morza w naturalny sposób zwraca człowieka ku rzeczywistości transcendentnej, duchowej. Z drugiej strony trudy takiego życia, jego specyficzne środowisko i rytm, konfrontacja z innymi kulturami, religiami i obyczajowością, długotrwała rozłąka z najbliższymi, stała obawa o ich los, czasem niestety także ból po ich stracie wszystko to stawia człowieka morza i jego rodzinę wobec pytań i problemów, w obliczu których tak cenne są obecność i wsparcie duszpasterza. Pragnę w tym miejscu złożyć wyrazy głębokiego szacunku i wdzięczności biskupom, kapłanom oraz wszystkim osobom świeckim zaangażowanym w to duchowe dzieło. Towarzysząc swoim wiernym wszędzie, nawet w najodleglejszych zakątkach świata, w trudach i niebezpieczeństwach, niosąc im wiarę, nadzieję i moralne umocnienie, upominając się o ich prawa kapłani zajmują ważne miejsce we wspólnocie ludzi morza. (...) Morze mówi człowiekowi o potrzebie szukania się nawzajem. O potrzebie spotkania i współpracy. O potrzebie solidarności. Międzyludzkiej i międzynarodowej. Oby duszpasterska misja w jak największym stopniu przyczyniała się do zaspokojenia tej wielkiej potrzeby rodziny ludzkiej. Wszystkim Uczestnikom Kongresu życzę owocnych obrad, inspirujących wspólnych przemyśleń, zaś Gościom przybyłym z zagranicy także wielu miłych wspomnień z pobytu w naszym kraju. (-) Lech Kaczyński |